środa, 16 marca 2011

Nate Dogg zmarł w wieku 41 lat!

Nate Dogg zmarł w wieku 41 lat!

Słowa kluczowe: Nate Dogg Agencja FORUM
To smutny dzień dla wszystkich jego fanów Nate Dogga. Król hip-hopowych refrenów, który wielokrotnie współpracował ze Snoop Doggiem i całą czołówką amerykańskiej sceny, zmarł nagle po długiej rehabilitacji. W 2007 roku muzyk doznał pierwszego udaru mózgu, w wyniku którego został częściowo sparaliżowany. Zaledwie rok później po raz kolejny doznał wylewu i tym razem lekarze musieli podłączyć go do respiratora. Przez dwa lata Nathaniel D. Hale walczył o powrót do zdrowia. Ostatnie doniesienia były bardzo Optymistyczne. Jak zaledwie tydzień temu poinformował na Twitterze Warren G, nowa kuracja powoli cofała efekty udaru.

Straciliśmy prawdziwą legendę rapu i R&B. Jednego z moich najlepszych przyjaciół i ukochanego brata. Poznaliśmy się w 1986 i byliśmy nierozłączni. Spotkaliśmy się w drugiej klasie szkoły średniej. Razem z Natem i Warrenem założyliśmy grupę 213. To były piękne czasy – napisał Snoop na Twitterze.

Nate nagrał wiele przebojów z takimi gwiazdami jak Eminem czy 50 Cent. Wydał także trzy solowe albumy i nawet przykuty do łóżka tworzył muzykę. Odszedł w wieku zaledwie 41 lat.

Przypomnijmy hit, który uczynił do sławnym:


A to jego solowy przebój. Niestety, kolejny taki już nie powstanie:


Nergal zerwał z Dodą !!!

 

To on zerwał z Dodą?! "MIAŁ DOŚĆ"

Słowa kluczowe: Adam Darski, Nergal, Doda, Dorota Rabczewska
Wygląda na to, że plotki o zakończeniu związku Dody i Nergala doczekały się jednak potwierdzenia. Zdaniem znajomych muzyka, to on był stroną, która podjęła decyzję o rozstaniu.

To stało się w niedzielę wieczorem - potwierdza w rozmowie z Faktem osoba z bliskiego otoczenia Nergala. Adam miał dość tego związku, więc postanowił go zakończyć.

To chyba nie mogło być aż tak proste. Przecież jeszcze niedawno rozczulał się nad Dodą na swojej stronie internetowej i publicznie okazywał jej miłość i przywiązanie.

Wprawdzie chłodna wypowiedź piosenkarki udzielona niedawno dziennikarzowi tabloidu, nie nastrajała zbyt optymistycznie trudno uwierzyć, że po tylu miłosnych wyznaniach, zadeklarowanych w tabloidach, rozstanie przyszło im z taką łatwością. No, chyba że już od dawna byli ze sobą bardziej PR-owo niż z miłości.

Dziennikarzowi Faktu nie udało się dodzwonić do Nergala, by potwierdzić najnowsze wieści. Jedyną osobą, którą udało się namowić na udzielenie komentarza był menedżer Dody, ale jego wypowiedź niewiele wnosi.

Nie komentuję życia prywatnego Dody i ona również nie zamierza niczego komentować - oświadczył Jarosław Burdek.

Cóż, gdyby byli razem, chyba by o tym powiedziała. Tymczasem Dorota szykuje się do wyjazdu na wakacje do Stanów Zjednoczonych. Oczywiście bez Adama.